Prison Planet

Oto druga część wywiadu z Alanem Wattem. Alan jest pisarzem, dziennikarzem radiowym oraz wnikliwym analitykiem strategii nowego porządku światowego. W tym wywiadzie porusza on problematykę eugeniki, neo-eugeniki i wojny wymierzonej przeciwko populacji całego świata.
OGLĄDAJ DALEJ>>>

Transkrypt części pierwszej:

Oto druga część naszego wywiadu z Alanem Wattem, badaczem nowego porządku światowego.
Nazywam się Alan Watt. Jestem pisarzem, analitykiem geopolityki i historii. Zajmuję się tym, jaki świat był, technikami stosowanymi by go zmienić na taki, jaki jest teraz, oraz na taki, jaki będzie. Przestudiowałem bardzo wiele książek. Sam posiadam bibliotekę. Lubię książki ponieważ są one prawdziwym dowodem przeszłości. Jeśli nie rozumiemy przeszłości, nie zrozumiemy również teraźniejszości ani przyszłości. Pracowałem również w branży muzycznej przez wiele lat. Widziałem jak odgórnie kształtuje się kulturę, jak pokolenia przyjmują nowe mody, nowe pomysły. Studiowałem również historię tego, co dziś nazywamy nowym porządkiem światowym przez wiele lat. Starałem się dotrzeć do książek napisanych przez wielkie postacie tego ruchu, przez technokratów, sławnych pisarzy, takich jak Henry Kissinger, Zbigniew Brzeziński, Julian Huxley, lord Bertrand Russell, którzy pracowali dla tej samej organizacji. Doszedłem do wniosku, że była tylko jedna duża organizacja, z wieloma pod-kategoriami. Ci chłopcy mieli tendencję do opisywania mającego nadejść świata. Sami napisali jak przejmą świat. Kiedy zaczniesz studiować tego typu rzeczy w wieku 14-15 lat lub nawet wcześniej, czytając ich książki, i będziesz wystarczająco długo żył, to zobaczysz, że świat będzie wyglądał dokładnie tak, jak go zaplanowali. To nie może być zbieg okoliczności. Kto tak naprawdę może opisać marzenie i spełnić je globalnie? Jedynie jeśli istnieje organizacja, bardzo potężna, prawdopodobnie jedyna organizacja na planecie, która może sponsorować wszystkie opozycyjne strony konfliktów, używając syntezy skonfliktowanych stron. Może ona dosłownie stworzyć świat takim, jakim go zaplanowała. Oni planują zmiany na setki lat do przodu.

Zadziwiające jest to, że kiedy spojrzymy na ONZ (Organizację Narodów Zjednoczonych), to zobaczymy, że bazuje ona na systemie sowieckim. ONZ planuje konkretne etapy swojej polityki w planach 50-cioletnich, niektóre w planach 100-letnich, a niektóre nawet w planach 150-letnich. Russell, Huxley, Brzeziński używają tej samej terminologii długoterminowych planów. Należy również zrozumieć, że nic w kulturze nie jest wytworem zwykłych ludzi. Już nawet Platon mówił o tym tysiące lat temu [patrz lektura "Państwo" Platona]. Mówił, że jeśli jest to ruch zwykłych ludzi, wówczas rządzący, dominująca mniejszość, straciłaby kontrolę. Dlatego też każda zmiana w kulturze, nawet w modzie czy muzyce, zostało to już napisane 2300 lat temu, musi zostać zatwierdzona i promowana odgórnie, jeśli ma się wpisać w politykę rządzenia społeczeństwem.

I jest to nauka, która była przekazywana przez wieki, i uczy się jej dziś. Wykożystuje się ją dzisiaj do maksimum. W dwudziestym i dwudziestym pierwszym wieku robi się to, ogłupiając za pomocą telewizji, komunikacji masowej, radia etc. Wszystko zostało nam dane w określonym czasie, na określonym etapie, dokładnie zaplanowane. Dla tych, którzy zaczynają się tym zajmować, najlepiej korzystać z książek napisanych przez wielkich twórców ruchu. Uwielbiają się pysznić. Jest mnóstwo książek Kissingera, także Brzezińskiego. To najprawdopodobniej dwa największe nazwiska w dziedzinie geopolityki. Starajcie się unikać książek konspiracyjnych. Są publikowane w odpowiednim celu. Są bardzo fascynujące. Nie dają jednak ogólnego poglądu na fakt, że każde pokolenie ma przypisany pewien cel, aż do dziś. Obecnie w erze postindustrialnej ci wielcy chłopcy oraz ich zwierzchnicy doszli do wniosku, że jesteśmy w nadwyżce i już nas nie potrzebują. Więc pojawiają się teraz wielkie organizacje, takie jak Optimum Population Trust, które zdecydowały otwarcie przedstawić swoje żądania wobec rządów, by radykalnie obniżyły populację. Jesteśmy obecnie "bezużytecznymi zjadaczami chleba", jak lord Bertrand Russell nas nazwał. Nasze pomysły i poglądy dotyczące wszystkiego, świata, populacji, przeludnienia zostały nam wszczepione przez największe media pracujące na rzecz swoich zwierzchników. Zaczynamy powtarzać to, co słyszymy. To powtarzanie jest bardzo istotne. Działa to poprzez slogany, frazy. Jak tylko zauważysz, że to się zaczyna dziać w twojej lokalnej grupie, to będziesz wiedział, że to działa. Kamera może nam wmówić, że wszystko jest prawdą. Widzimy na przykład, że Indie pokazuje się używając zawsze tej samej ulicy w Bombaju, żebyśmy myśleli, że mamy masowe przeludnienie. Takie wrażenie odbierają ludzie o całych Indiach. A Indie są bardzo rozległe, z tysiącami mil porośniętymi lasami, gdzie nikt nie mieszka. Podobnie w Afryce. Chiny stały się modelowym państwem dla świata, gdzie wprowadzono skrajną politykę ONZ, polegającą na ograniczeniu przyrostu naturalnego i przenoszeniu ludzi z rejonów rolniczych do miast. Zaczęli to wiele lat temu. Teraz są w trakcie przenoszenia dodatkowych 200 milionów do głównych miast, co pokazują główne gazety. Miasta wydają się zatłoczone, ponieważ wszystkich się do nich przenosi. Świat zachodni od lat 50-tych używając sloganu “bezładnej zabudowy miejskiej” chciał ograniczyć powiększanie się miast. Zachodnie kraje podpisały wówczas porozumienie dotyczące budynków na przedmieściach głównych miast. Wszystkie istniejące budynki muszą być wykorzystane lub zamienione na wyższe bez względu na migracje i wolny przepływ ludzi z krajów trzeciego świata. Kraje zachodnie wydają się przeludnione, mimo iż statystyki Narodów Zjednoczonych pokazują, że populacja Europejczyków, Kanadyjczyków i Amerykanów zmniejsza się.

Implikacje zmian demograficznych do roku 2050. Pełne opracowanie pod tym linkiem: LINK:



Więc problem przeludnienia jest jedynie obrazem projektowanym przez media, jako, że coraz więcej ludzi wpycha się do głównych miast oraz wprowadza się coraz więcej emigrantów, by je do końca wypełnić. Zdałem sobie również sprawę, że system nauczania był zafałszowany, historia była fałszowana. Miałem bardzo dużo szczęścia, ponieważ mogłem korzystać z bardzo starych bibliotek. Niektóre posiadały książki z lat 1700, napisane w tym czasie. Kiedy porównałem historię nauczoną w szkołach z historią spisaną w tamtych czasach, okazały się zupełnie różne. Głębokie zrozumienie w jaki sposób stosowano geopolitykę w przeszłości, by na przykład zaludnić Kanadę. Londyn nie miał emigrantów, którzy mogliby się tam osiedlić. To, co zrobili z Australią, to stworzyli tak liczne prawa, których nie można było złamać i wprowadzili biedę. Za kradzież bochenka chleba, aby nakarmić rodzinę, deportowano wraz z całą rodziną. W taki sposób zaludniono Australię. Poprzez przestępczość. Stworzyli prawo tworzące przestępczość. W Szkocji miała miejsce rebelia, która mogła być spreparowana, a ukarano za nią całą Szkocję i deportowano miliony Szkotów do Ameryki, by zasiedlili Amerykę. Oto geopolityka w akcji. Tak oto działa. Całe masy ludzi są przenoszone ze swoich ziem, ponieważ rządzący chcą ich w innym miejscu, by byli produktywni oczywiście dla nich.

Można zobaczyć, że wielkie korporacje tamtych czasów takie jak Kompania Zatoki Hudsona, Frazer dostały rządowe zezwolenie by przejąć ziemię zanim Kanada stała się Kanadą, a Stany Stanami. To prywatne międzynarodowe korporacje, które mają władzę nad życiem i śmiercią tych, którzy żyją na tych ziemiach. Królowa lub król posiadali konsulów w każdym kraju, nazywanych gubernatorami lub generalnymi gubernatorami. Jest również i dziś jeden w Kanadzie, który reprezentuje królową. Mieli oni władzę nad życiem i śmiercią ludzi pod rządami tego gubernatora. Jak zastopowano ruchy rebelianckie w przeszłości? Zrobiono to poddając pomysł, nazwany demokracją. Wiedzieli z ruchów czartystowskich w Wielkiej Brytanii i w innych krajach, że po raz pierwszy ludzie domagają się swoich praw. I tu po raz kolejny raz dali nam bohaterów, którzy przemawiali w imieniu ludu. To sprawiło, że ludzie zaczęli myśleć, że zaangażowali się w kreowanie własnego przeznaczenia.



Było to jednak bardzo dalekie od prawdy. Planujący wiedzieli bowiem, że jeśli przyprowadzi się ludzi do jakiegoś kraju lub na jakiś kontynent, stworzy się im dobrobyt, prosperujące przedsiębiorstwa; wyczyści ziemie, osuszy bagna to będzie można im to wszystko odebrać w imię prawa w 200 lat później. To dzieje się dziś. Długoterminowa geopolityka ponownie. Jeśli nie dowierzają państwo moim słowom, zajrzyjcie do książek napisanych w tamtych czasach. One nadal są w niektórych bibliotekach. Można również sięgnąć do zasad geopolityki. Są nawet filmy z Brzezińskim na You Tube, chwalącym się tym, że stworzył Talibów w Afganistanie. Widzimy jak ich zachęca do walki z Sowietami w tamtych czasach, latach 70-tych. Mówił wówczas, że "to jest wasza święta wojna". Ten człowiek, który wydaje się wierzyć jedynie w siebie samego oraz swoją grupę; zachęca innych by walczyli w imię dżihadu, świętej wojny. Używa tej terminologii, wiedząc doskonale, że tworząc grupę i wspierając ją przez CIA, za 10-15 lat będzie problem i że będą musieli pójść na wojnę z grupą, którą stworzyli, do walki z Sowietami.

Z. Brzeziński do Talibów "Bóg jest po waszej stronie".


I to się dzieje dziś. Strategie długoterminowe. W taki sposób kreowano historię od zawsze. Jeśli zajrzycie do książek, w których wspomina się o brytyjskim departamencie Home Office, przestudiujcie historię dyplomacji. Dyplomaci byli bowiem szpiegami. Zakładali ambasady, zbierali tajne dane dla celów przyszłych inwazji. Mieli też przejąć prawa do zasobów naturalnych, minerałów, złota na całej planecie. Wszystkich zasobów naturalnych. Mieli też znaleźć sposoby w strategiach długoterminowych, by przekupić rządzących danymi krajami lub wszcząć z nimi wojnę i po prostu rozkraść dobra podczas okupacji. Obecnie żyjemy na etapie, w którym to wszystko zmierza do kulminacji. Jest to era postindustrialna, prawie post techniczna, zwłaszcza jeśli chodzi o kraje zachodnie. Brzeziński sam mówi o erze technokratycznej, która będzie dla elit z wysoko wykwalifikowaną biurokracją stojącą za nimi oraz dla naukowych elit, które nie będą potrzebować ludzkich rąk do pracy, tak jak to było w przeszłości.

Klasa robotnicza w dużej ilości, bezrobotna, głodna stanowi obecnie zagrożenie dla rządzących elit. Więc teraz robią coś, co mogą zrobić w odniesieniu do istot ludzkich... Nie muszą robić tego ze zwierzętami. Jeśli o nie chodzi, to po prostu idą na polowanie i je zabijają. Jesteśmy jedynym gatunkiem, który należy przekonać, by pozwolił siebie, w imię dobra wyższego, wysterylizować, tak by zmniejszyć populację poprzez aborcję na jednym końcu a eutanazję na drugim, pod hasłem ocalenia planety. Niestety z powodu potężnej propagandy, potężnej medialnej kampanii, we wszystkich krajach w tym samym czasie; z potężnymi fundacjami wspierającymi ją nieograniczonymi funduszami; Pamiętajmy, że fundacje należą do międzynarodowych bankierów i mogą niestety wypromować wszystko. I niestety to działa.

Teraz w każdym przedszkolu, w Europie czy Ameryce, widzimy tęczę. Spotkamy całą terminologię o globalizmie, wszystko jest globalne i widzimy wszędzie zielone przekazy oraz to, że będzie trzeba dokonać poświęcenia by ocalić świat, planetę oraz przyszłe pokolenia. Poświęcić.



Jeśli powiąże się to z instytucjami, które składają się z Fabian Society (Socjalizm Fabiański) (szersze opracowanie znajduje się w artykule "Anglo- Amerykański establishment."), będącego częścią  Królewskiego Instytutu do Spraw Zagranicznych (w skrócie RIIA, obecnie intytut ten zmienił nazwę na Chatham House  szersze opracowanie nt tej instytucji znajduje się w artykule "Anglo- Amerykański establishment.") oraz ze stowarzyszenia CFR (Council on Foreign Relations), które jest również częścią RIIA/Chatham House. To będziemy mieli co Thatcher i profesor Quigley określili jako równoległy rząd. Oni powiedzieli nam, jaka będzie przyszłość. Niektórzy członkowie napisali również książki traktujące o potrzebie zniesienia dużej ilości populacji wszelkimi możliwymi sposobami.

Jeden z przykładów literatury poświęconej temu zagadnieniu:


OGLĄDAJ DALEJ>>>

Widzimy więc ten ostateczny etap, kiedy przekonuje się nas, że to my stanowimy problem. Klub Rzymski (The Club of Rome) również należy do tej samej grupy. W latach 90-tych jego dwóch założycieli powiedziało, że w latach 70-tych powierzono im jako pierwszemu kluczowemu think tankowi (grupie eksperckiej) zadanie w odniesieniu do całego świata – aby znaleźć sposoby na obniżenie populacji oraz kontrolowanie i przekonanie do tego ludzi. Powiedzieli, że przejrzeli wszystkie dotychczas stosowane środki, to, co się już sprawdziło. Ponownie strategie geopolityczne. W warunkach wojny społeczeństwo odda wolności, będzie sterowane przez rząd, biurokratów oraz policję, wojsko, itd. W obliczu wojny społeczeństwo poświęci się, by mieć mniej jedzenia ze względu na racje żywnościowe. Zrobi to by ratować siebie. Dlatego też sięgnęli do strategii wojennych. Doszli do wniosku, że człowiek będzie wrogiem planety. Stworzenie pomysłu globalnego ocieplenia i obarczenie człowieka winą za to, sprawdzi się. Takich słów użyli, “sprawdzi się”. Napisali to w latach 70-tych. To oni podjęli decyzję. Zaangażowani w to ludzie opublikowali również książkę „The first global revolution.”, polecam do przeczytania. (pełne opracowanie tego tekstu znajduje się w artykule pt. "Pierwsza Globalna Rewolucja. Czyli kto wymyślił problem CO2.")



Jeśli elity przyjęły ten pomysł, to nigdy nie zmienią swojej polityki. Nie miałoby znaczenia, jeśli by nawet padał śnieg przez cały rok. Oni nadal będą za globalnym ociepleniem. Taka jest polityka. Obecnie zmienili retorykę na “zmiany klimatyczne”, co oznacza po prostu zmiany w pogodzie. Teraz są w trakcie przekonywania opinii publicznej, by bała się np lata. Wszystko realizowane jest poprzez przeinaczenie, przekłamanie tego, co widzimy. Używa się do tego masowej społecznej psychologii. Oczywiście znają się na niej doskonale. Ci chłopcy nie ogłaszają pewnych rzeczy by spisać listę życzeń i wysłać ją do Świętego Mikołaja. Kiedy wychodzą z pewnym pomysłem, to wprowadzają go w życie.

Śledziłem statystyki ONZ, ogłaszane rok rocznie dotyczące wydajności spermy mężczyzn z zachodu. Spadła ona drastycznie od lat 50-tych o 75- 85%. Kiedy coś takiego się dzieje w całej Europie i Ameryce w przeciągu 50-ciu lat, i nagle zaczyna się to dostrzegać i nie uważa się tego za sytuację kryzysową. Nie ma żadnego odzewu po ogłoszeniu statystyk. Po prostu przedstawiają je i zajmują się następnymi. Znaczy to, że stanowi to część programu. Inaczej uznano by to za kryzys. Jeśli nie byłoby to zaplanowane i było częścią jakiejś strategii, wierzcie mi, byłby to już kryzys. Teraz mówią nam z kolei, że przeciętny Amerykanin ma mniej niż 20% spermy, a ponad 50% jest zmutowana. To nie przypadek. To co stało się w latach 50-tych nakręciło tę machinę. W latach 50-tych dodano wszystkie znane żeńskie sztuczne estrogeny do żywności; do jedzenia dla dzieci. Procter & Gamble było pierwszą firmą, która się do tego przyznała w trakcie dochodzenia, że 40-lat temu używali płukanki do sterylizacji butelek dla dzieci, która zawierała biosfenol-a. Biosfenol-a jest tym, co atakuje małych chłopców, atakuje w młodym wieku i sprawia, że jądra źle się rozwijają. Jeśli przyjrzeć się dalszym szczegółom, okazuje się, że przemysł kosmetyczny używa ftalanów. Ftalany to nośniki znajdujące się w kremach wspomagające wchłanianie przez skórę. Są one nośnikami innych chemikaliów. Pilotują je do systemu krwionośnego. Okazało się, że kobiety były zatrute biosfenolem-a oraz innymi środkami. Dlatego też w pierwszych 8 do 12 tygodniach ciąży, w wypadku chłopców, jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że będą oni zupełnie bezpłodni lub będą mieli zmutowaną spermę. To wszystko wiedziano już 50 lat temu. Biosfenol-a na przykład, został odkryty w latach 1890 i jego negatywny wpływ na mężczyzn także był znany. Teraz znajduje się we wszystkich puszkach do piwa. Główny cel – mężczyzn. Wyściełają nim puszki. Było bardzo wiele wystąpień na ten temat. Kanadyjskie CBC, rządowa telewizja, takie kanadyjskie BBC, zrobiło serię dokumentalną pod tytułem „The disappearing Male (Zanikający samiec).” To wszystko zostało poruszone podczas tego filmu i poparte dowodami.

Film: „The disappearing Male (Zanikający samiec).”


Jeśli zajrzymy do pism lorda Bertranda Russela oraz Aldousa i Juliana Huxley’a, którzy nawiasem mówiąc byli spokrewnieni z Darwinem; to dowiemy się od nich o sposobach sterylizowania całych populacji w latach 30, 40 i 50-tych (więcej w artykule: "UNESCO. Droga do posthumanistycznego piekła."). Oczywiście powiedzieli, że nie będą nawet potrzebowali igły by stworzyć uległe społeczeństwo. Trzeba ludzi ogłupić oraz zmniejszyć płodność.

W latach 50-tych w całej Europie i Stanach, pojawiła się, ogromnie reklamowana, szczepionka przeciw polio. Pierwsza tego typu wprowadzona przy użyciu kampanii opartej na masowym strachu. Polio było bardzo rzadką chorobą. Jeśli jednak cofniemy się do biało czarnych zdjęć, które pokazywali na całym świecie wówczas, to zobaczymy zawsze jednego chłopca, w stalowym szkielecie, co przeraziło cały świat. Jak wiele przypadków tej choroby było faktycznie? I czy to naprawdę było polio? Wiemy o tym, że po pierwszych szczepieniach, całe pokolenie zaszczepionych, okazało się być nosicielami setek specyficznych żywych wirusów.



A wirus SV40 miał tylko jeden cel, według wynalazcy tej szczepionki, tj powodowanie raka. Posiadam kopię dyskusji prowadzonej z tym człowiekiem oraz jego ekipą, gdzie przyznają, że wiedzieli o tym już wówczas. Powiedzieli, że ryzyko było groźniejsze od negatywnych skutków. Taka była ich wymówka.

Pełen wywiad z dr Maurice Hillemanem naukowcem Merck znajduje się wraz z transkryptem w artykule "Wakcynolog Merck przyznaje, że w szczepionkach są wirusy powodujące raka, SV40, AIDS i inne."

Od tamtych czasów zostaliśmy wyszkoleni, by przyjmować coraz więcej szczepień, aż do dziś, kiedy dzieci dostają około 13 szczepionek, jeszcze będąc w szpitalu. Przyglądając się wielkim producentom szczepionek, takim jak Baxter Laboratories, o którym było głośno ostatnio w mediach, ponieważ wysłało szczepionkę na grypę zainfekowaną wirusem ptasiej grypy. Wykryto to podczas testów na fretkach w jednym z krajów. Wszystkie fretki umarły. Zrobili jedną z najgroźniejszych rzeczy. Połączyli zwyczajną grypę z zabójczą w wyniku czego staje się ona wysoce zaraźliwa. Powiedzieli, że popełnili błąd. Jednak kiedy popatrzy się wstecz na Baxter Laboratories, okaże się, że było ono częścią IG Farben Group, podczas II wojny światowej, odpowiedzialnej za produkcję chemikaliów oraz gazu. Przeprowadzali eksperymenty medyczne na więźniach, to znajduje się w aktach IG Farben. Książką godną polecenia jest „Crimes and Punishment of IG Farben.” Znajduje się tam pełna dokumentacja tego, że zachodnie korporacje były zaangażowane w tworzenie reżimu hitlerowskiego. Wspomina się tam również o Baxter Laboratories, które znalazło się pod ostrzałem z powodu świńskiej grypy, a jednak nadal działa. Inne laboratoria z kolei były zatrudnione podczas II wojny światowej, by produkować bakterie i wirusy, które miałyby atakować pszenicę oraz kukurydzę, etc. w Niemczech. Pan Banting, który odkrył insulinę, wielki bohater Banting, podczas II wojny światowej zajmował się głównie wynalezieniem sposobów by wyniszczyć zasoby żywności całych krajów. Wynalazł coś, co dziś nazywamy chorobą wściekłych krów, coś co atakuje mózg bydła. Zostało to wyprodukowane podczas II wojny światowej. Czasami się zastanawiam, czy taka rzecz, jak choroba wściekłych krów, faktycznie stąd pochodzi. Te wszystkie laboratoria, w tym Connaught Laboratories, który w końcu stał się odpowiedzialny za dostarczanie krwi dla szpitali, dla osób chorych na hemofilię, dla całej Kanady. Wówczas pan Clinton był u władzy. Zrobił interes z kilkoma więzieniami w Stanach Zjednoczonych. Więźniowie dostawali dolara lub dwa za litr krwi, którą później sprzedawano do Kanady. Prawie każdy cierpiący na hemofilię w Kanadzie, wszyscy, którzy dostali tą krew, zostali zakażeni wirusowym zapaleniem wątroby i innymi chorobami. Rząd wszczął  śledztwo. Po 10 latach, prawie wszyscy już zmarli, może jedna lub dwie osoby przeżyły zanim dostały odszkodowanie. Wiedzieli od samego początku, że ta krew była zarażona a mimo to Connaught Laboratories, stanowiące część wojskowego kompleksu przemysłowego, wykorzystywanego podczas II wojny światowej, zajmował się kupowaniem i dystrybucją krwi w Kanadzie. Kiedy CBC zrobiło dokument na temat Connaught Laboratories oraz ich udziale w tym incydencie, niepozornie wyglądający człowiek, którego złapano na schodach do swojego biura, odwrócił się do kamery i odpowiedział, bo wciąż go pytano o śmierć tysiąca osób w Kanadzie, że to po prostu interes. To była jedyna odpowiedź.

Największe międzynarodowe korporacje są prawdziwymi firmami, ale stanowią także przykrywki dla jednego systemu. Podczas zimnej wojny na przykład, opublikowano wiele książek na temat wojny, jak ją wygrać i wszyscy zgodzili się co do tego, że ci posiadający najlepsze technologie wygrają. W systemie wolnorynkowym nie pozwala się, by wynalazki znikąd, bez pozwolenia, zwłaszcza z obszaru komunikacji, zostały upowszechnione. Dlatego też CIA, MI6 oraz agencje innych krajów stworzyli organizacje- przykrywki, które miały przewodzić rozwojowi technologii oraz go kontrolować (patrz np InQtel zaangażowany m.in. w powstanie Google i Facebooka). W żadnym wypadku nie pozwala się na wolną konkurencję technologii i nie oddaje się jej ludziom bez zezwolenia. Wszystko musi być zatwierdzone przez rządzących. Odwołuje się to do wszystkiego. Tworzysz kulturę, manipulujesz ją. Dajesz społeczeństwu to, co zamierzasz. Wycofujesz to, o czym nie chcesz, aby opinia publiczna wiedziała. Wszystko musi być kontrolowane. Jest to niemożliwe przy prawdziwej gospodarce wolnorynkowej. Dlatego też tworzy się przykrywki, prawdziwe firmy, które naprawdę coś wytwarzają, ale muszą one być zatwierdzane przez tych na górze. CIA, MI6 zakłada je i nimi zarządzą.

Koniec transkryptu części 1.

OGLĄDAJ DALEJ>>>


Więcej informacji na www.cuttingthroughthematrix.com
Podcast: Link do podcasta.


|  Propaganda. Jak to działa?  |  Era technotroniczna.  |  Aldous Huxley: Ostateczna rewolucja.   |