Koniec z integracją? Francuski minister edukacji chce arabskiego nauczania w szkołach.
voiceofeurope.com
W. Brytania
2018-09-14
Wydaje się być niewiarygodnym, że w tym samym czasie gdy europejska kultura narażona jest na ryzyko zniszczenia w ciągu kilku dziesięcioleci przez masowy napływ uchodźców z Północnej Afryki, minister edukacji Francji wydaje się być otwarty na przyspieszenie tej kulturalnej dewastacji.
W wywiadzie udzielonym w poniedziałek w BFMTV, Jean-Michel Blanquer zasugerował, że Francja wymaga "jakościowego podejścia" do wprowadzenia "prestiżowego języka arabskiego, jednego z najważniejszych w cywilizacji" do szkół publicznych.
Stało się to po tym, jak Minister Edukacji został poproszony o przeczytanie raportu Institutu Montaigne zatytułowanego "The Islamist Factory", zawierającego koncept, że nauczanie języka arabskiego w szkołach osłabiłoby wpływy radykalnych meczetów na muzułmańską francuską młodzież.
Minister powiedział, że "Język arabski jest wspaniałym językiem literackim, którego wszyscy powinni się nauczyć, nie tylko ci pochodzenia muzułmańskiego."
Prawica szybko odpowiedziała, uderzając w sedno sprawy. Burmistrz Beziers, Robert Menard, nazwał to "projektem z nieobliczalnymi konsekwencjami". Wcześniej krytykował„wielką zamianę [populacyjną]„ mającą miejsce we Francji (co widać gołym okiem), za co został ukarany grzywną w wysokości 2 000 euro za to, co ówczesny socjalistyczny rząd uznał za "podżeganie do nienawiści".
Tym razem pan Menard napisał na Twitterze następujące ostrzeżenie: "Postęp w nauczaniu języka arabskiego w szkole i "zapewnienie jego prestiżu" to legitymizacja narodzin innego narodu we Francji."
Antoine Baudino, szef regionu Marsylii, który jest gęsto zaludniony przez muzułmanów, wskazał na brak jakiejkolwiek logiki w takiej propozycji: "W normalnym kraju imigranci proszeni są o integrację, szczególnie poprzez naukę lokalnego języka. Natomiast w naszym kraju Minister Edukacji chce, aby francuskie dzieci uczyły się języka arabskiego."