Pod presją USA przywódcy G20 cofają zobowiązania wobec wolnego handlu i zmian klimatycznych.
telegraph.co.uk
USA
2017-03-21
W sobotę, po opozycji ze strony USA, przywódcy finansowi grupy G20 cofnęli trwające dekadę zobowiązanie odrzucania protekcjonizmu, co wzbudziło obawy o to, że administracja Trumpa mogłaby zaszkodzić globalnemu porządkowi gospodarczemu.
Po tym jak nie udało się znaleźć odpowiedniego kompromisu z administracją Donalda Trumpa, coroczne spotkanie 20 ministrów finansów zakończyło się w sobotę po południu bez oświadczenia wyrażającego opozycję wobec "wszelkich form" taryf celnych i zasad faworyzujących jedną gospodarkę nad drugą. Po tym jak przywódcy nie zdołali opracować nowych środków, które zaspokoją żądania Stanów Zjednoczonych, w ich oświadczeniu zdecydowali się tylko na ulotne odniesienie do wzmacniania handlu. Zmiany w wolnym handlu są zaskoczeniem i ciosem dla wielu przedstawicieli szczytu, w tym Chin, Japonii i krajów europejskich, które od wielu lat wspierają taką politykę.
Działania te mają torować drogę do zwiększenia protekcjonizmu w USA.
Steven Mnuchin, amerykański sekretarz skarbu odrzucił tradycyjną, ekonomiczną postawę grupy sprzeciwiającą się protekcjonizmowi jako "naprawdę nieistotną", i powiedział, że Stany Zjednoczone nadały pierwszeństwo "zrównoważonemu handlowi" odrzucając politykę niskich ceł na granicy.
Trump, który został wybrany pod hasłem "Ameryka Pierwsza", obwiniał wolny handel za utratę miejsc pracy w Ameryce i już wycofał się z proponowanej umowy z Japonią i innymi krajami z regionu Pacyfiku. Rozpoczął również proces renegocjowania porozumienia o wolnym handlu Ameryki Północnej z Meksykiem i Kanadą.
Według Reutersa prezes niemieckiego Bundesbanku Jens Weidmann powiedział "To nie jest dobry wynik spotkania".
Oprócz rozpadu porozumienia o wolnym handlu, również została podważona umowa o zapobieganiu zmianom klimatycznym. Przywódcy grupy G-20 zgodzili się ustabilizować swoje waluty i zatrzymać ich dewaluację.
W dużym międzynarodowym starciu nowa administracja USA współpracowała także z Arabią Saudyjską, aby w umowie potępić odniesienie do finansowania zmian klimatu. Po tym, jak oba kraje odniosły się negatywnie co do zobowiązań ochrony środowiska, stonowano odniesienie do umowy Paryskiej z 2015 r.
Administracja Donalda Trumpa bierze pod uwagę nowy podatek graniczny, który może ograniczyć import by pobudzić zatrudnienie w USA. W tym tygodniu by rozproszyć obawy Trump i amerykański sekretarz handlu Steven Mukuchin, powiedzieli, że nie chcą rozpoczynać sporu handlowego, i że USA nie dąży ku izolacjonizmowi.